Czy kredyt hipoteczny to jedyne rozwiązanie? A może są inne możliwości? 

Od razu przejdźmy do rzeczy. Jeśli chodzi o formy, w jakich możemy skredytować zakup inwestycji, np. mieszkania na wynajem, jest ich bardzo dużo. Mając działalność gospodarczą, możemy sfinansować to kredytem inwestycyjnym. Jeśli mamy umowę o pracę, możemy wybrać kredyt hipoteczny. 

Wszystko jest zależne od tego, co nabywamy. 

Najprostsza i najtańsza forma to kredyt hipoteczny. Jest to kredyt na zaspokojenie potrzeb konsumenta. Zaspokojenie potrzeb mieszkaniowych. 

Niestety, banki są uczulone na to, że kupujemy z udziałem kredytu hipotecznego nieruchomości na wynajem. Dlatego nigdy tego nie zaznaczamy. 

Nie wiesz, czy będziesz to mieszkanie wynajmował. Kupujesz nieruchomość z przeznaczeniem na cele mieszkaniowe. Ktoś ten cel będzie realizował. 

Mając kilka kredytów hipotecznych, np. trzy, możesz wystąpić o czwarty

Pod warunkiem że masz odpowiednią zdolność kredytową. Mówimy o przypadku, kiedy masz umowę o pracę. 

Są banki, które nie będą zwracały dużej uwagi na to, że masz już trzy produkty. Nie jest tak jednak w każdym banku. 

Co z hipoteką łączną? 

Trzymajmy się przykładu z trzema hipotekami. Posiadasz trzy oddzielne hipoteki. Występujemy wtedy o konsolidację hipoteczną – hipotekę łączną. Łączymy wszystkie trzy hipoteki w jedną. Jeśli oczywiście będzie to wymagane, zabezpieczamy się na trzech nieruchomościach. 

Wtedy w BIK mamy informację, że posiadasz jeden produkt. Produkt z jedną ratą. Automatycznie otwiera to drogę do dalszego inwestowania poprzez kredyty hipoteczne. 

Warto pamiętać, że cenowo nie zawsze jest to korzystne. Jednak nie ma droższego finansowania niż jego brak. 

Kiedy masz już jeden kredyt, po minimum trzech miesiącach możesz występować po kolejny. 

Jeśli po miesiącu będziesz chciał drugą hipotekę – analityk może nie uwierzyć w Twoją argumentację. 

Jednak, żebyśmy dobrze się zrozumieli: to nie jest tak, że analityk co kwartał będzie magicznie wierzył w Twoją argumentację. Jeśli wiesz, że chcesz w ciągu najbliższego półrocza nabyć 4 nieruchomości, udaj się na konsultację z ekspertem, który pomoże Ci ubrać inwestycję w rozsądne ramy. 

Leasing na nieruchomości? 

Trzeba jasno zaznaczyć. Leasing na nieruchomości jest sensowny w przypadku dużych nieruchomości inwestycyjnych, np. hotel z danej sieci. 

Jeżeli chodzi o leasing na lokalu mieszkalnym – nie są to produkty, które są łatwe i powszechne do zdobycia. 

Co z kredytem inwestycyjnym? 

Kredyt inwestycyjny? Jak najbardziej. Jednak, jeśli prowadzimy JDG, bierzmy pod uwagę, że to, czy będziemy mieli zobowiązanie na firmę, czy na osobie fizycznej – jest to tak naprawdę to samo. Odpowiadamy swoim PESELem. Zobowiązania się łączą. 

Pamiętajmy też, że kredyt hipoteczny może być na 30 lat. Kredyt inwestycyjny jest na maksymalnie 20 lat, w większości przypadków na 15. 

Kredyt hipoteczny mamy z wkładem 10, 20%. Kredyt inwestycyjny będzie na wkładzie minimum 20%, a w niektórych przypadkach 30%. 

Czy można zmniejszyć kwotę wkładu własnego? 

Tak, jest to możliwe. Mało tego, można to zrobić w ogóle bez wkładu własnego. Wszystko jest kwestią tego, czego oczekujemy. 

Rynek na to pozwala. Są to w pełni legalne sposoby. Znowu – odsyłamy do konsultacji z ekspertami finansowymi. Człowiekiem, który z pewnością będzie znał odpowiedź na Twoje pytania, jest Szymon Soroka

Czy liczba kredytów pomaga w negocjacjach z bankiem? 

Jeśli posiadamy już dwa, trzy produkty hipoteczne – na pewno nie dostaniemy kolejnego na niższym wkładzie własnym. Bank da nam ten produkt, jednak zwróci uwagę na wkład własny. 

Jeśli chodzi o negocjacje cenowe, liczba posiadanych produktów na pewno nie będzie decydowała, czy będziesz miał lepszą ofertę, czy nie. Rola doradcy jest tutaj kluczowa w przypadku negocjacji widełek marżowych. 

Postaw na edukację i profesjonalistów, żeby uniknąć błędów, które mogą uprzykrzyć Ci życie. Inwestuj mądrze. To prostsze niż się wydaje.