W momencie podjęcia decyzji o większym bądź długoterminowym zobowiązaniu finansowym, bierzemy pod uwagę wszystkie za i przeciw. Czasem mijają miesiące aż zdecydujemy się na konkretny krok. I słusznie, bo instytucje finansowe to nie pójście do sklepu po chleb. Powinniśmy zdawać sobie sprawę z tego, że każda inwestycja niesie za sobą pewne konsekwencje. Niejednokrotnie słyszymy o sytuacjach, w których świetnie prosperujące przedsiębiorstwo z dnia na dzień traci płynność finansową.

Co wówczas zrobić z zaciągniętym kredytem hipotecznym lub innym wysoko oprocentowanym zobowiązaniem? Przeszukując sieć w poszukiwaniu rozwiązania problemu, znajdujemy termin karencja. Czym jest i czy rzeczywiście jest dla nas opłacalna?

Gdy los płata nam figle

Mimo, że dokładnie zapoznajemy się z warunkami długoterminowego zobowiązania, często wiele terminów jakoś odruchowo omijamy. Dopóki na horyzoncie nie pojawią się problemy. Wówczas karencja jest jednym z rozwiązań, które może uratować naszą sytuację.

Uratować czy pogrążyć?

Na to pytanie nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Musimy przede wszystkim zastanowić się, co jest w naszym przypadku priorytetem. W momencie nieoczekiwanych przeciwności losu, które uniemożliwiają nam regularną i spłatę rat kredytu, karencja staje się niczym światełko w ciemnym tunelu. Dzięki niej możemy odłożyć spłatę w czasie.

Karencja – urlop od spłaty i to tyle?

Warto jednak nadmienić, że okres karencji, który wyznaczy bank, dotyczy wyłącznie zwrotu raty kapitałowej kredytu, wyłączając ratę odsetkową. Oznacza to, że odsetki muszą być nadal regularnie wpłacane do banku.

Jak trwoga to do… banku!

Karencję w spłacie kredytu powinniśmy rozpatrywać jako wyraz dobrej woli banku w stosunku do naszego zobowiązania. Przeciwności losu, które każdego dnia stają na naszej drodze, czasem dają o sobie znać. Nie chodzi tu tylko o wypadki losowe czy problemy w biznesie, ale mamy na myśli także wahania rynkowe czy kryzysy ogólnoświatowe. Odroczenie raty kapitałowej jest zatem pomocą oferowaną Klientowi przez bank, w jego trudnej sytuacji. Dobra wola czy konkretny interes?

Czy warto skorzystać z karencji?

Jak się okazuje, bank ma w tym oczywiście swoją korzyść, która nie zawsze opłaca się tak samo Klientowi. Przede wszystkim wydłuża się okres spłaty kredytu, co powoduje, że w ostatecznym rozrachunku, kredyt będzie znacznie droższy. Niespłacone w terminie raty kapitałowe prawdopodobnie zostaną doliczone także do pozostałych rat, przez co ulegną one zwiększeniu. Może stać się to problemem w momencie, gdy ustalona wcześniej rata była maksimum, jakie mogliśmy płacić co miesiąc do banku.

Jednak biorąc pod uwagę brak możliwości spłacania rat, karencja umożliwia nam także uniknięcie postępowania egzekucyjnego, w związku z nieuregulowanymi ratami. Dzięki temu unikniemy wpisu do baz dłużników oraz BIK-u. Nie tracimy tym samym wiarygodności finansowej i nie psujemy swojej historii kredytowej. Zatem kiedy pojawiają się problemy, karencja jest niekiedy naszym jedynym rozwiązaniem i mimo, że posiada pewne wady, takie wparcie od banku może uratować nas z opresji.

Urlop na żądanie – przemyśl, decyduj, działaj!

Zdecydowanie warto przemyśleć decyzję o skorzystaniu z karencji. Głównie ze względu na rosnące koszty kredytu, które często mocno obciążają Kredytobiorcę. Kiedy najlepiej się na nią zdecydować? Wyłącznie w uzasadnionych przypadkach, a najlepiej w połowie spłacania kredytu. Dlaczego?

Jak doskonale wiemy, do pewnego momentu spłacamy odsetki kredytu. Mniej więcej w połowie okresu kredytowania pozostaje nam do spłaty jedynie część kapitałowa. Od tego momentu karencja jest dla nas bardziej korzystna, ze względu na brak raty odsetkowej.

Jeśli chcemy przystąpić do okresu karencji, powinniśmy złożyć u Kredytodawcy specjalny wniosek o możliwość jej przyznania, wraz z udokumentowaną argumentacją, potwierdzającą obecną sytuację finansową Kredytobiorcy. To na jej podstawie, a także dokładnie przeanalizowanej historii kredytowej, bank rozpatrzy wiosek. Warto pamiętać, że brani pod uwagę będą wyłącznie ci Klienci, którzy do tej pory nie zalegają z płatnością zobowiązań.

Co zrobić, gdy bank nie rozpatrzy pozytywnie naszego wniosku o karencję?
Istnieje kilka innych możliwości, lecz o nich opowiemy wkrótce!