Ryzyka przy zakupie nieruchomości. 

Przywykliśmy do pokazywania prawdy i realnego świata, a nie jego alternatyw. Dlatego dzisiaj opowiemy o ryzykach przy zakupie nieruchomości, na które musisz być gotowy. 

  1. Ryzyko rynkowe. 

Naturalne prawa podaży i popytu, które kształtują cenę. 

Nigdy nie wiemy, w którym momencie rynku jesteśmy. Nie mamy szklanej kuli, która pozwoliłaby przewidzieć, czy ceny gwałtownie wzrosną, czy spadną. 

Dlatego warto rozsądnie rozkładać czas inwestycji. Polecamy cykliczne, regularne zakupy nieruchomości. 

  1. Ryzyko finansowe. 

Decydując się na zakup nieruchomości, która np. wymaga remontu, trudno przewidzieć, jaki będzie ostateczny koszt takich działań. 

Bardzo łatwo o niedoszacowanie. Szczególnie cen materiałów czy robocizny. 

Warto mieć odpowiedni bufor finansowy. Zapewni spokojny sen, kiedy wydarzy się to, czego nie mogłeś przewidzieć. 

  1. Ryzyko prawne. 

Każdy zakup warto skonsultować z radcą prawnym i notariuszem. 

To najprostsza metoda, aby w przyszłości uniknąć olbrzymich (i drogich) problemów. 

Księgi wieczyste mówią dużo o stanie prawnym nieruchomości. Ale nie zapominajmy, że nie muszą ujawniać wszystkich ryzyk. 

  1. Ryzyko lokalizacji. 

Kupno nieruchomości w dużych ośrodkach miejskich, w których dochodzi do urbanizacji, na pewno jest korzystniejsze niż poza takimi ośrodkami. 

Kupno mieszkania pod wynajem w wyludniającym się mieście naturalnie niesie ze sobą większe ryzyko. 

Wybór nieruchomości powinien być płynny w stosunku do wynajmu, jeśli chcemy czerpać jak największe korzyści. 

  1. Zagrożenia polityczne i gospodarcze. 

Żyjemy w czasach obietnic. Widzimy redystrybucję środków – zabiera się tym, którzy chcą pracować, aby przetransferować kapitał do rządu, a następnie na programy socjalne. 

Przy ingerencji państwa w takie mechanizmy pojawiają się różnego rodzaju podatki. A one mogą uderzyć w inwestorów. 

Mogą uderzyć w Twoją inwestycję. 

  1. Ryzyko cen nieruchomości w czasie.

Nie sposób przewidzieć, kiedy wystąpi tzw. Czarny Łabędź. 

Kryzys finansowy może spowodować tąpnięcie cen nieruchomości. 

Ryzyko dotyczy tych, którzy kupują na górce, a z jakiegoś powodu – np. finansowego – muszą sprzedawać na dołku. 

Bierzmy pod uwagę, że krótkoterminowo ceny nieruchomości mogą spadać. 

  1. Ryzyko związane z gruntem. 

Jeśli okaże się, że na wybranym przez nas terenie zaczyna zapadać się grunt – oczywiście lokalizacja przestaje być atrakcyjna. 

Mało tego, w sąsiedztwie zakupionego mieszkania może powstać lotnisko czy… cmentarz. 

Takie sytuacje brzmią absurdalnie, może nawet śmiesznie. Przestają być jednak zabawne, kiedy masz pożyczone pieniądze na procent w skali roku. A pieniądze ulokowane są w nieefektywnej nieruchomości. 

  1. Ryzyko rentowności. 

Załóżmy, że inwestor zakłada, że wyda milion złotych przy zakupie nieruchomości. Przyjmuje, że będzie zarabiał 8% w skali roku. 

Okazuje się jednak, że popyt na najem jest mniejszy, niż się spodziewał. Musi obniżyć cenę najmu. Finalnie zarabia 5%. 

Trzeba brać to pod uwagę. Nasze założenia mogą być odmienne od tego, ile realnie zarobimy w czasie. 

  1. Utrata źródła przychodu. 

Kolejna sytuacja z rodzaju ekstremalnych, ale niestety często prawdziwych. 

Nasz najemca może zajmować przedmiot najmu. Może za to nie płacić. Może dane mieszkanie zniszczyć lub potencjalnie zadłużyć. 

Co robić, kiedy tak się stanie? Co robić dalej? 

Dla wielu inwestorów to sytuacja bez wyjścia. Nie dla nas. 

Warto jednak brać pod uwagę taką możliwość. 

  1. Wahania stóp procentowych. 

Coś, o czym od dłuższego czas jest głośno. Wahania stóp procentowych. 

Można mówić o tym naprawdę dużo. Najkrócej: nie daj się zaskoczyć wzrostem rat kredytowych. 

Czy masz wpływ na ich wysokość? Nie. 

Czy jeśli zdecydujesz się na samodzielny zakup nieruchomości na kredyt, powinieneś mieć z tyłu głowy, że jest możliwość, że raty wzrosną? Tak. 

Wiemy, jak mądrze zabezpieczać się przed ryzykami inwestycyjnymi. 

Poznaj nasze metody, by pomnażać swoje pieniądze. 

Inwestuj mądrze.